XI Rajd na Orientację „Oriento Expresso”
W sobota 17 września gdzieś hen na północy naszego kraju otwierano przekop przez mierzeję, a my jak zwykle gdzieś na trasie. Tym razem nie trzeba było daleko jechać, bo po raz kolejny Oriento Expresso zawitało do podgrodziskich lasów. Bardzo lubimy tę imprezę z kilku powodów. Po pierwsze – na miejscu. Po drugie – oprócz bieganiem trzeba też trochę pogłówkować, a po trzecie – jak już ma się więcej lat i do czytania trzeba zakładać okulary, to dobrze przygotowane i dokładne mapy naprawę robią mega robotę
Pomimo tego, że nasze lasy dobrze znamy, to jednak organizatorzy jak zawsze potrafią nieźle zamieszać i zaskoczyć! I chyba to najbardziej w tym lubimy, a jak jeszcze do tego znajdziemy trochę grzybów po drodze…. 🙂
Tym razem na starcie zjawiły się dwie, a biorąc pod uwagę Kierownika z podopieczną, trzy grupy z GKB. Basia, Grzegorz, Krzysztof, Seba i Piotr pobiegli na dystansie TP10 już o 9.00 (a to z tego powodu, że dwójka bez sternika z tej grupy wymyśliła sobie jeszcze w tym dniu bieg w Otuszu na 7 km). Michał Sokół oraz Andrzej Niemyt ruszyli w trasę rowerową TR50 o 10.00, a Marcin „Kierownik” Łodyga pobiegł TP 10 przepisowo o 11.00 i zameldował się po osiągnięciu wszystkich punktów na trzeciej miejscu!