Wyjazd do Biržai …czyli nie ostatni zajazd na Litwie
Członkowie Grodziskiego Klubu Biegacza od początku istnienia klubu, w mniejszych lub większych grupach, realizowali swoje biegowe pasje nie tylko na krajowym podwórku. W tym roku udała się pierwsza klubowa wyprawa do partnerskiego miasta Grodziska Wielkopolskiego. Wybór, dość przypadkowy padł na… Biržai na Litwie, gdzie w sierpniu, od 6 lat, organizowany jest festiwal biegowy: BIRŽAI KILOMETERS. 3 sierpnia na różnych dystansach udział wzięło kilkuset biegaczy w tym również 4-osobowa grupa GKB.
3,5 kilometrowa pętla trasy biegu poprowadzona była ulicami miasta oraz bulwarami otaczającymi historyczną twierdzę – zamek Radziwiłłów (Radivilis), tym samym biegacze mieli po jednej stronie jezioro Szyrwena (najstarszy w Europie sztuczny staw), a z drugiej strony – wały ziemne olbrzymiej fortecy. Sam bieg zorganizowany został bardzo sprawnie i z dużym entuzjazmem, przy sporym udziale dzieci i młodzieży. Część biegaczy, która zgłosiła się na bieg do 20 lipca otrzymała za udział w biegu medale odlewane, natomiast osoby, które zapisały się do biegu po tej dacie lub w dniu zawodów, po wbiegnięciu na metę otrzymała medal… zrobiony z ciasta. A to dlatego, że organizator musiał zamówić odpowiednią liczbę medali dwa tygodnie przed biegiem… w Polsce. Na Litwie nie ma firm, które parają się tą działalnością.
A jak wyniki?
Sebastian Sternal ukończył półmaraton z czasem 1:37:10 zajmując 51. miejsce. Pozostali klubowicze brali udział w biegu na 10,5 km osiągając następujące czasy:
– Marcin Łodyga – 0:55:50, miejsce 87
– Krzysztof Kaczmarek – 1:02:01, miejsce 131
– Piotr Bartkowiak – 1:04:54 miejsce 148
Wieczorem, już po biegu była możliwość spotkania się i porozmawiania przy kawie z dyrektorem biegu – Andriusem Kurganovasem, który był pomysłodawcą imprezy, jednocześnie jest głównym organizatorem, a jego firma (Birzu Duona) jest jednym z najważniejszych sponsorów całej imprezy, która jest jednocześnie sportową częścią kilkudniowego święta miasta. Z innych ciekawostek okazało się, że zwycięzcy w poszczególnych kategoriach zamiast pucharów otrzymywali… duże bochny ciemnego litewskiego chleba z napisem BIRŽAI 2019.
Oprócz udziału w biegi udało nam się zwiedzieć dużą część miasta, w tym między innymi zamek Radziwiłłów wraz z arsenałem, kolej wąskotorową, 525 metrowy drewniany most łączący miasto z pałacem Tyszkiewiczów po drugiej stronie jeziora, jak również stary, bardzo klimatyczny żydowsko-karaimski cmentarz. Mimo że miasto ma dopiero 430 lat to jego historia jest bogata i pełna najróżniejszych ciekawostek… a do tego sympatycznych mieszkańców.
Mogliśmy skosztować specjałów kuchni litewskiej: kibinai (kibiny) – czyli dużych pierogów nadziewanych farszem i pieczonych w piekarniku, saltibarščiai – chłodnika litewskiego, didžkukuliai zwanych też cepelinai – „pyzów” lepionych z ziemniaków i nadziewanych farszem z mięsa z dodatkiem cebuli i przypraw oraz koldūnai – kołdunów litewskich – małych pierogów nadziewanych surowym farszem i gotowanych w zupie a do tego polanych roztopionym serem… no i ciemnego litewskiego chleba, którego w dużych ilościach sprowadziliśmy do Grodziska.
Wyjazd na bieg do Birżai dofinansowany został z gminy Grodzisk Wielkopolski w ramach projektu Zabiegane miasta partnerskie 2019 w ramach rozwijania kontaktów i współpracy między społeczeństwami Gmin zaprzyjaźnionych z Gminą Grodzisk Wielkopolski.