W związku z przygotowaniami do oznaczenia nowej trasy biegowej GKB, tym razem w lesie grąblewskim, w poniedziałek 8 kwietnia udało nam się trochę posprzątać to, co inni w tym lesie zostawili…
Po blisko 1,5 godziny sprzątania zebraliśmy 5 ciężkich worków, w których można znaleźć wszystko! Butelki szklane i plastikowe, słoiki, opakowania, papier… kocyki, różne plastikowe części od nie wiadomo czego… Znaleźliśmy nawet w środku lasu w białym kartonie… psa.
Nie wiemy nawet czy las grąblewski nazywać lasem… lepsze było by określenie – wysypisko śmieci.
Udało nam się posprzątać tylko fragment terenu i doskonale zdajemy sobie sprawę, że zostało jeszcze duże do posprzątania… A duże rzeczy zaczynają się od małych.