Jak najlepiej odpocząć po świętach? Biegając! „Nieświętsza trójca” pojawiła się 27 grudnia w Lusowie na V edycji Ultramaratonu Generała Józefa Dowbora Muśnickiego tj. 105 km na 105 rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Impreza była bardzo kameralna i niemal rodzinna. W biegu oraz marszu Nordic Walking udział wzięło około 120 osób (choć pierwotnie zakładano udział 105 uczestników). A na pewno ciekawym elementem była chwila poświęcona pamięci generała Józefa Dowbora-Muśnickiego na cmentarzu w Lusowie, gdzie pochowany został głównodowodzący Powstaniem Wielkopolskim.
Pakiet startowy w stosunku do ceny wpisowego był bardzo przyzwoity, a na dokładkę można było wylosować dodatkowe nagrody. Kolega Krzysztof wylosował przed biegiem butelkę przedniego wina „Made in Gwint”, co ewidentnie sugeruje, że w 2024 roku musi przebiec co najmniej 55 km 😉
Dementując wszelkie plotki… nie, nie mieliśmy w planach zrobienia pełnego dystansu 105 km. Poprzestaliśmy tylko na 15 km. Co się udało, aczkolwiek warunki nie sprzyjały, biorąc pod uwagę roztopy i grząski teren, momentami bieganie było bardzo karkołomnym zadaniem. Obyło się w każdym razie bez podpórki i wodowania, choć zanotowaliśmy straty w sprzęcie – pękła guma od czołówki.
Całkowity dystans biegu wynosił 105 kilometrów, na które składało się 10 okrążeń, w tym pierwsze okrążenie wynosiło 15 km, a pozostałe po 10 km. Trasa prowadziła leśnymi drogami wzdłuż jeziora Lusowskiego wśród okolicznych polan i łąk. Każdy z zawodników miał możliwość pokonania dowolnej liczby okrążeni, a do klasyfikacji zaliczane były tylko pełne okrążenia.
Wyjazd na zawody oceniamy jako bardzo udany!