Przełom lipca i sierpnia staje się powoli w biegowym kalendarzu GKB miesiącem zagranicznych wyjazdów. Już trzeci raz z rzędu udaliśmy się do litewskiego Biržai na święto miasta, którego nieodzownym elementem stały się biegi uliczne. Biržai (Birże), to miasto, z którym Grodzisk Wielkopolski w 2007 roku podpisał umowę o współpracy partnerskiej.
Wyruszyliśmy w drogę w nocy z 3 na 4 sierpnia. Pierwszy dzień to przede wszystkim przyjazd, a także zakwaterowanie i odpoczynek po blisko 10-godzinnej jeździe busem (prawie 1000 km w jedną stronę) w Birzai Technology and Business Training Center Dormitory – w bursie przy jednej z tamtejszych szkół. To miejsce już dobrze znamy z poprzednich wyjazdów do Biržai. Po zakwaterowaniu czas na pierwszy pieszy rekonesans po mieście, pierwsze zakupy oraz próbowanie litewskich potraw. To również był dobry moment na pierwsze spotkanie z litewskimi przyjaciółmi. Pogoda dopisywała, więc warto było po raz kolejny udać się do Birżańskiego Parku Regionalnego, gdzie nad jeziorami Kirkilai zbudowana jest wieża obserwacyjna w kształcie pionowo ustawionego indiańskiego canoe o wysokości prawie 32 metrów. Z wieży rozpościera się niesamowity widok na najbliższą okolicę, w tym na leje krasowe wypełnione ciemną i zimną wodą, pośród których można przejść malowniczą ścieżką. W drodze powrotnej, krótki postój w dobrze znanym nam już browarze Rinkuškiai.
Piątek zapowiadał się niezwykle interesująco. Zostaliśmy zaproszeni do jednego z zakładów produkcyjnych usytuowanych w strefie przemysłowej – do piekarni Birżu Duona. Ponad 2 godzinne spotkanie okazało się bardzo interesujące i nie ograniczało się tylko do spotkania z właścicielem rodzinnej firmy, panem Andriusem Kurganovasem, ale mieliśmy również okazję zobaczyć jak robi się słynny litewski chleb oraz inne miejscowe przysmaki, których ponad 250 rodzajów ma w swojej ofercie piekarnia. Piekarnia, jedna z największych na Litwie, zatrudniająca blisko 400 pracowników, dostarcza swoje wyroby nie tylko na Litwę ale również do innych krajów bałtyckich oraz do Polski. Łączy nie tylko tradycyjne smaki i częściowo ręczne przygotowywane wypieki ale również inwestuje w odnawialne źródła energii, w tym w ogromne, nowoczesne i w pełni zautomatyzowane panele słoneczne, które już samym swoim rozmiarem robią wrażenie. Jednocześnie firma wspiera innych lokalnych wytwórców lub stara się promować inne lokalne produkty: miody, wina czy też oleje.
Po południu przyszedł czas na wizytę w zamków Radziwiłłów, spacer wokół pałacu Tyszkiewiczów do którego prowadził długi na 525 metrów drewniany most, łączący dwa brzegi wielkiego sztucznego jeziora Szyrwena, utworzonego po spiętrzeniu rzek Apaszczy i Agluony, który jednocześnie w kolejnym dniu miał się okazać częścią nowej biegowej trasy.
Odwiedziliśmy też wiekowy cmentarz żydowsko-karaimski oraz miejsce, gdzie w 1941 roku zamordowano i pochowano w zbiorowej mogile birżańskich Żydów.
Żydzi z Birże zginęli w masowym mordzie 8 sierpnia 1941 r. Liczba ofiar sięgnęła 2,4 tys. osób. Przez cały dzień okupanci gromadzili Żydów w synagodze, następnie przepędzali grupami do lasku odległego o 3 km od miasta. Tam następowały rozstrzelania nad rowami, wykopanymi przez same ofiary. Sprawcami ludobójstwa było niemieckie gestapo, kolaboranci z oddziału Baltaraiščių oraz policjanci.
W 2019 roku odsłoniono, ufundowany przez rozsianych po całym świecie potomków birżańskich Żydów, niezwykle oryginalny pomnik.
Biržai obfituje w zabytki i ciekawe miejsca, do których z braku czasu nie udało się nam dotrzeć, jak chociażby miejsca w birżańskich lasach, na pograniczu litewsko-łotewskim, gdzie w latach 1863-1864 powstańcy styczniowy walczyli z carskimi wojskami.
Punktem kulminacyjnym litewskiej wycieczki były sobotnie biegi w ramach kolejnej edycji „BIRŽAI KILOMETERS”. Nieodzownym punktem biegu była wizyta w biurze organizacyjnym, gdzie mogliśmy odebrać numery startowe i potwierdzić udział w biegu. Ze względu na remont w centrum miasta, trasa oraz dystanse biegów zostały zmienione. Do wyboru były trzy dystanse: 4,2 km (jedna pętla); 12,6 km (trzy pętle) i półmaraton (pięć pętli). Na tym ostatnim dystansie godnie reprezentowali nas Maciej Jaśkowiak oraz Maciej Wróbel. Pozostali uczestnicy wybrali dystans 12,6 km, co przekładało się na 3 pętle. O godzinie 10:30 znak do startu dla uczestników na wszystkich dystansach dał Mer Biržai. Jedno kółko to 4,2 km z czego dwa razy trzeba było przebiec przez drewniany most (czyli łącznie 1050 metrów nad wodą). Naszym zdanie tegoroczna trasa była zdecydowanie lepsza i bardziej malownicza, niezależnie od tego, że była trochę dłuższa.
W sobotni wieczór w Biržai wzięliśmy udział w koncertach na zamkowym dziedzińcu i degustowaliśmy litewskie smakołyki, a wieczorem oglądaliśmy sztuczne ognie.
Wyjazd został zrealizowany dzięki dotacji z budżetu gminy Grodzisk Wielkopolski w ramach działalności na rzecz integracji europejskiej oraz rozwijania kontaktów i współpracy między społeczeństwami pod nazwą Zabiegane miasta partnerskie 2022.