27 października byliśmy w dolnośląskim Lubiniu na 34. Barbórkowym Biegu o „Lampkę Górniczą”. Kiedyś GKB już tam był, ale było to jakieś… 10 lat temu?? Jak opisują to organizatorzy, jest to impreza sportowa z wielkimi tradycjami. Początkowo organizowana była tylko dla biegających górników, obecnie przyciąga wielu zawodników z kraju, a także z zagranicy. Zresztą sam numer edycji dużo już mówi…
Bieg główny odbywał się na dystansie 10 kilometrów, a trasa wyznaczona została ulicami Lubina. Lekko pagórkowaty teren i momentami silny wiatr nie ułatwiał zadania, ale za to temperatura była idealna – 20 stopni i słoneczko. Prawdziwa polska złota jesień. Ale czuć było, że to już ostatnie podmuchy ciepła, a od zachodu zaczęły napływać ciemne chmury zwiastujące zupełnie inna aurę. W każdym razie bieg był udany, atmosfera jak zwykle zabawowo-dowcipna, a czasy… jak zawsze mogłyby być lepsze 🙂
Sebastian Sternal – 43:58 netto
Krzysztof Kaczmarek – 54:22
Wojciech Nolka – 59:05
Piotr Bartkowiak – 1:00:26
W Grodzisku powitał nas deszcz i… temperatura o 10 stopni niższa.
