Po raz dwunasty ulicami Poznania przebiegł półmaraton. Biuro zawodów oraz start i meta zlokalizowane były na terenie MTP. Z perspektywy tegorocznego kibica oraz biegacza, który zaliczył prawie wszystkie półmaratony, trzeba przyznać, że jest to dobre posunięcie organizatorów. Malta po prostu nie jest w stanie pomieścić wszystkich biegaczy i osób towarzyszących. Również sam fakt, że do MTP z dworca PKP jest rzut beretem na pewno trzeba zaliczyć na plus. Owszem znajdą się malkontenci, którzy jak zwykle stwierdzą, że biegacze po raz kolejny zakorkowali miasto… ale cóż … jeszcze się taki nie narodził…
W tym roku na zawody dojechaliśmy kilkuosobową zorganizowana grupą, ale jak zauważyłem, pojawiały się też osoby, które dojechały indywidualnie. Poniżej czasy naszych klubowiczów (czasy netto):
Sebastian Sternal – 1:34:31
Przybysz Małgorzata 1:51:27
Melonek Paweł 1:51:27
Paweł Szymkowiak – 1:51:54
Marcin Łodyga -1:56:49
Hanna Kiljańska – 1:57:30 (życiówka)
Marcin Fitt – 2:23:58
Krzysztof Kaczmarek – 2:02:29